Nie umiem być srebrnym aniołem – ni gorejącym krzakiem – tyle Zmartwychwstań już przeszło – a serce mam byle jakie I wiem, gdy łzę swoją trzymam jak złoty kamyk z procy – zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy. Pyszczek położy na ręku – sumienia wywróci podszewkę – serca mojego ocali czerwoną chorągiewkę. /Ks.Jan Twardowski/ |
|
Świąt Wielkanocnych pełnych radości ze Zmartwychwstania Pańskiego
Miłości, która budzi do życia
Wiary, która nie ustaje
I serc otwartych ...
Życzą
dyrektor, nauczyciele, pracownicy
i uczniowie
Zespołu Szkól w Kruszewie