Payday loan


piątek, 19 kwietnia 2024

"Nie zapomnij, szkoło, tej prawdy najprostszej, że dziecku trzeba miłości, miłości, miłości."

Kornel Makuszyński

Spis treści

Organy szkoły

DLA UCZNIA

DLA RODZICA

DLA NAUCZYCIELA

Licznik odwiedzin
362697
dzisiajdzisiaj473
wczorajwczoraj782
w tym tygodniuw tym tygodniu3085
w tym miesiącuw tym miesiącu14316
gości on line 1

       22 grudnia nasza szkoła przybrała iście bożonarodzeniowy klimat.

       Tegoroczne szkolne Jasełka rozpoczęła subtelnie zaśpiewana przez chór opowieść ewangeliczna - Archanioł Boży Gabriel, posłan do Panny Maryi…

        Zatem oczekiwaliśmy na Boże Narodzenie, to w Betlejem, to w Kruszewie i gdziekolwiek, gdzie mieszkają ludzie dobrej woli.

      Biblijne Jasełka zaczerpnięte z Ksiąg Starego i Nowego Testamentu opowiedziane w trzech językach urzekały oryginalnością a jednocześnie prostotą. Natchnione słowa w ustach małych trzecioklasistów pomagały nam na nowo przeżyć tajemnicę, że Słowo stało się Ciałem w Jezusie Chrystusie. W postać Matki Bożej wdzięcznie wcieliła się Katarzyna Wylegała, natomiast świętego Józefa zagrał Bartosz Ścigała. Sala Wiejskiego Domu Kultury wypełniona była po brzegi zaproszonymi gośćmi, rodzicami, nauczycielami i uczniami. Nagle,,, otworzyły się drzwi, wszyscy wstali z miejsc i słychać było gromkie oklaski. Witamy Cię Księże Kanoniku! Znany, ciepły uśmiech, radośnie podniesiona dłoń na powitanie i pozdrowienie: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Witam moje kochane Kruszewo! Ciało jakby słabsze, ale głos wciąż ten sam: pełen temperamentu, wigoru, pasji i ducha. Dla większości obecnych uczniów, to człowiek-historia. Znają ks. Klemczaka, bo opowiadają o Nim rodzice, dziadkowie, ks. Proboszcz, nauczyciele. Dziś mogli ucieszyć się Jego obecnością. Ks. Proboszcz Jerzy Ranke ciepło powitał swego sędziwego poprzednika i wspólnie z uczniami raźnie odśpiewał średniowieczny hymn bożonarodzeniowy Adeste Fideles.

       Słowa serdeczności i wdzięczności popłynęły również z ust zaproszonych gości: pana burmistrza Henryka Kazany, sołtysów – Magdaleny Rehbein, Juliana Grasia, Grzegorza Maya i wielu obecnych.

       Spotkanie po latach miało głębszy sens dla tych, którzy wspominając swoją młodość, wspominają jednocześnie tego człowieka- kapłana. Mówią o nim: Rozmiłował nas w sporcie, to na salce katechetycznej mieliśmy pierwszy stół do tenisa. Nauczył nas kochać góry, morze jeziora, to dzięki niemu poznaliśmy nasz kraj ojczysty. A pamiętasz jak dzięki Niemu odegraliśmy krótki utwór sceniczny Romana  Brandstaettera „ Dzień gniewu”?-wspominają z nostalgią.

     A potem Ewangelia według św. Łukasza, którą odczytał ks. Proboszcz i łamiemy się opłatkiem.

     Na chwilę przenosimy się do szkoły i wspólnego stołu. Tam czekają nas wigilijne potrawy przygotowane przez nasze Panie z kuchni, szczere życzenia i wszechobecne dobro.

      Jeszcze tylko kilka fotografii, by po latach wspomnieć… jeszcze jedno Boże Narodzenie.