15 stycznia br. już od ósmej rano wolontariusze z Kruszewa, Jabłonowa i Bronisławek wyruszyli, by wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dla niektórych z nas było to całkiem nowe doświadczenie, ponieważ pierwszy raz wychodziliśmy na ulicę kwestować. Pomimo śniegu i szklanki lodu na ziemi, wszyscy byliśmy dumni, że możemy wspierać taką organizację. Spotkaliśmy się z wielką życzliwością i hojnością ze strony przechodniów. Dużo osób z nami rozmawiało i wspierało nas, co było bardzo miłe. O godzinie piętnastej zaczęło się wielkie liczenie w bibliotece w Domu Kultury. Wszyscy dzielnie pracowali i w skupieniu wypełniali swoje obowiązki. Czas szybko minął i zanim się obejrzeliśmy, przyszedł czas finałowego koncertu. Licytacja odbyła się bardziej pomyślnie niż sądziliśmy. Udało się nam kolejny już raz pobić rekord Kruszewa. W międzyczasie widzieliśmy piękne występy naszych Domisolek, zespołu Cantabile, naszych koleżanek - Laury i Dominiki oraz naszych gości - grupy tanecznej z Piły z Zuzią Radtke na czele. Po pięknym światełku do nieba, ochoczo wróciliśmy do pracy. Skończyliśmy liczyć pozostałe pieniądze i rozeszliśmy się do domów. Myślę, że każdy wolontariusz zapamięta ten jubileuszowy 25. finał WOŚPu jako piękną przygodę, dzięki której mieliśmy szansę okazać w ten sposób pomoc chorym dzieciom i starszym osobom.